poniedziałek, 9 września 2013

Spadające ceny płodów rolnych - czy słusznie

Od początku roku słyszymy o rekordowych zbiorach w 2013 roku na Świecie. Od tego czasu spadają ceny w Polsce. Czy słusznie? Trudno odpowiedzieć jednoznacznie w epoce gdzie jest swobodny przepływ informacji, towarów, środków pieniężnych.

Profesjonalni analitycy giełdowi stosują dwie techniki wyceny papierów wartościowych (akcje, obligacje) i towarów (ropa, złoto, pszenica, kukurydza). Jest to analiza fundamentalna oraz techniczna.

Analiza fundamentalna polega na analizowaniu sytuacji globalnej takiej jak ceny surowców, produktów, koniunktury gospodarczej.

Jakie mamy fundamenty?

Sytuacja w Polsce:

  • plony zbóż podstawowych wraz z mieszankami w 2012 roku wg. GUS wyniosły 24,4 mln t ( 2% mniej niż średnie plony z lat 2006 - 2010 i o 0,6% więcej niż w 2011).
  • tegoroczne plony są szacowane na 23,7-25,1 mln t - plony w Polsce w stosunku do słabego 2012 bez większych zmian, cena nie powinna ulegać większym wahaniom.

Sytuacja w UE:

  • całkowita produkcja zbóż w UE przekroczy zbiory z ubiegłego roku oraz średnią pięcioletnią t.j. pszenica miękka +2,1% rdr, jęczmień + 6,3% rdr, kukurydza +16,3% rdr 
Sytuacja na Świecie:

  • według Departamentu Statystyki USA oczekuje się plonów pszenicy o 6% wyższych rdr
Fundamenty wskazują na spadki cen. Więc gdzie jest dno?

Pomoże odpowiedzieć na to pytanie analiza techniczna. odwołuje się ona do podobnych zdarzeń w przeszłości i ich wpływu na kurs. Jest powszechnie wykorzystywana przez spekulantów giełdowych do szacowania cen towarów, akcji, surowców naturalnych, kursu walut.

Na podstawie cen z ewgt.com.pl przeprowadziłem analizę:

Jakie wnioski? Ceny znajdują się w trendzie spadkowym, kurs odbił się od dolnego ograniczenia kanału spadkowego, opór znajduje się ok 790 zł/tone przekroczenie tego poziomu świadczy o wzroście cen w przyszłości, nieprzekroczenie o możliwości powrotu do obecnego poziomu.

wtorek, 20 sierpnia 2013

Kwalifikowany materiał siewny - bilans ekonomiczny aktualizacja

Udostępniam aktualny bilans ekonomiczny wymian materiału siewnego. Ceny pochodzą z Warszawskiej Giełdy Towarowej. Jako cenę pszenicy przyjąłem najniższą oferowaną stawkę przez sprzedających - 650 zł/t brutto. Wyższa cena uzyskana przez sprzedających tylko poprawia bilans :-).


Z bilansu wynika, że kupując po tegorocznych cenach wychodzimy na przysłowiowe "0", jednak osiągamy korzyści wymienione przeze mnie pod wpisem: http://agronomiczny.blogspot.com/2013/08/kwalifikowany-materia-siewny-bilans.html

wtorek, 13 sierpnia 2013

Kwalifikowany materiał siewny - bilans ekonomiczny

Wielu rolników zastanawia się nad zakupem materiału siewnego. Polska jest na szarym końcu w zestawieniu państw należących do UE pod względem wymiany materiału siewnego. Można spotkać rolników którzy wymieniają materiał siewny w 100% ( sam do tego grona należę ), kombinatorów trochę kupię, trochę mam swojego trochę od sąsiada lub z targu ( w jednym worku mogą być wszystkie odmiany ) oraz osoby nazywane "rozpleniaczami' - kupują minimalną ilość i przez kilka lat sieję zebrane ziarno. Uważam, że przedstawione dwa ostatnie postępowania przez rolników to błąd. Dlaczego:
- zaprawiając w betoniarce lub w siewniku nie można tak dokładnie pokryć nasion zaprawą jak w profesjonalnej zaprawiarce ( jednak nie wszyscy producenci materiału siewnego takie posiadają , zła aplikacja zaprwy obniża kiełkowanie )
- zaprawianie ma negatywny wpływ na zdrowie osób zaprawiające i przebywające w okolicy - po co się truć?
- tylko dużym producentom opłaca się posiadać czyszczalnie potrafiące oddzielać oprócz połówek także nasiona obce, a w przypadku żyta sporysz,
- kwalifikowany materiał ma oznaczone kiełkowanie, coraz częściej oznaczoną MTZ ( dobra praktyka, niestety nie obowiązek ), pozwalając dopasować normę wysiewu,
- oszczędzamy czas na przygotowaniu materiału siewnego,
- zwiększamy potencjał plonowania upraw,
- nie siejemy chwastów oraz mieszanek z przymusu,


O słuszności wymiany materiału siewnego świadczy też bilans ekonomiczny. Z moich obliczeń wynika, że siejąc kwalifikowany materiał "przepłacamy" 14 zł/ha. Decyzja należy do nas.


Celowo do obliczeń zwiększyłem normę wysiewu o 20 kg aby liczba siewek była podobna ze względu na nasiona które nie skiełkują. Jako zaprawę wybrałem Kinto Duo gdyż jest to popularna z zaprawa z cenowo średniej półki. Ceny z jesieni ubiegłego roku. Przewiduje w tym roku cenę maksymalną kwalifikatu 
na 1600 zł/t. Analiza zostanie zaktualizowana po ustabilizowaniu się cen.

środa, 7 sierpnia 2013

Wybór odpowiedniej odmian "podwaliną" przyszłego plonu

Zbliża powoli się okres siewu zbóż ozimych. Aby móc osiągnąć zadowalające plony poza odpowiednimi zabiegami uprawowymi oraz nawożenia powinniśmy zwrócić szczególną uwagę na dobór odmian.  Różnica w badaniach COBORU na ponad przeciętnym poziomie agrotechniki w 2011 roku pomiędzy odmianą o najwyższym i najniższym plonie wyniosła ponad 8 dt co przy cenie ze stycznia 2011 roku dawało 800 zł dochodu więcej. Jednak przestrzegam przed kierowaniem się tylko plonami uzyskiwanymi w badaniach. Dodam, że szacuje się maksymalny plon pszenicy wynikający z uwarunkowań genetycznych szacowany jest na 25 ton z hektara, natomiast nasz plon jest ułamkiem tego potencjału drzemiącego w pszenicy. W 2011 ( celowo nie uwzględniam roku 2012 ze względu na zimę) średnie plony pszenicy ozimej w poszczególny wojewódctwach wg. GUS wynosiły między 31, a 59 dt/ha co świadczy o dużej zmienności środowiska w jakiej jest prowadzona uprawa, a także zróżnicowania intensywności uprawy w zależności od regionu ( w tym roku spodziewam się, że plony w najlepszych gospodarstwach przekroczą 12 t/ha).

Cennym źródłem informacji dla rolnika są badania COBORU http://www.coboru.pl/DR/pdopublikajescjeregionalne.aspx Prowadzą badania w wielu lokalizacjach na terenie całej Polski. Warto odszukać stacji znajdującej się w okolicy gdyż jest duża szansa, iż gleby oraz klimat są podobne co zwiększa prawdopodobieństwo osiągnięcia podobnych wyników w własnym gospodarstwie.  Badania są prowadzone na polach po dobrym przedplonie co daje nieco złudny obraz dla gospodarstw z monokulturą zbożową.

Ceny pszenicy konsumpcyjnej zazwyczaj są wyższe od cen "paszówki" dlatego jednym z parametrów powinna być wysoka liczba opadania, szczególnie brana pod uwagę w regionach o "przekropnej" pogodzie.

Porównując odporność odmian na choroby powinniśmy zwracać szczególną uwagę na odporność na fuzariozę kłosów ( trudności w zwalczaniu ze względu na krótki okres infekcji, podczas deszczowej pogody trudno przeprowadzic zabieg) oraz choroby posuszkowe ( na polach po przedplonie zbożowym po za owsem, zwalczać można stosując zaprawy Jockey New, Galmano, zbiegiem fungicydowym zawierającym metrafenon, cyprokonazol lub siejąc w glebę której temperatura nie przekracza 10 stopni C.

Kolejną cechą godna uwagi jest termin dojrzewania. W regionach które charakteryzują się suszą na początku lipca ( piaszczyste gleby w Wielkopolsce, Mazury) warto wybierać odmiany wcześniej dojrzewające które rozpoczną wcześniej odkładanie asymilatów w ziarnie niż odmiany późno dojrzewające.

W przypadku pól gdzie we znaki daje się zwierzyna leśna, istnieje możliwość uniknięcia niszczenia plantacji przez dziki i sarny wybierając odmiany ościste. Na obecną chwilę do Krajowego Rejestru są wpisane trzy odmiany ( Mewa, Ostroga, Ostka Strzelecka ). Odmiany ościste cechują się ponad przeciętną mrozoodpornością co szczególnie zaowocowało podczas zimy 2011/2012.

niedziela, 4 sierpnia 2013

Jak "zarobić" na słomie

Przedstawiam wartość składników pokarmowych w słomie z jednego ha. Zakładany plon to 6 t ziarna,         a słomy 6,6 t/ha.


Do obliczenia nakładów jakie należało by ponieść wykorzystałem nawozy takie jak saletra amonowa, fosforan amonu oraz sól potasowa. Na pierwszy "rzut oka" przy cenie 100 zł za tonę słomy uzyskam przychód w wysokości 660 zł. Aby przywrócić glebie wyniesione składniki należy wydać "tylko" 370 zł. Powinniśmy zarobić 290 zł jednak należy od tej sumy odjąć koszty zbioru słomy. Zakładając, że bela słomy waży 150 kg, a koszt "wyprodukowania" jednej beli wynosi 6 zł, to koszt zbioru 6,6 tony wynosi 264 zł. Nasz zysk już skurczył się do 26 zł jednak należy jeszcze uwzględnić koszty zwiezienia z pola.

Tak więc na słomie przy cenie 100 zł za tonę nic nie zarobimy, a z tego co słyszę to słoma jest znacznie tańsza.

Co więc zrobić ze słomą? Jedynym korzystnym rozwiązaniem jest pozostawienie jej na polu. Warto zwrócić uwagę na noże szarpacza słomy w kombajnie. Tylko ostre noże są w stanie dobrze rozdrobnić materiał nie powodując znacznego zużycia paliwa i obciążenia silnika. Poszarpaną słomę należy zasilić azotem w celu przyspieszenia jej rozkładu. Dostarczony azot bakterie wbudowują w swoje ciała o po obumarciu oddają rośliną. Dawka N powinna wynosić między 7 a 10 kg azotu na tonę słomy. Ekonomicznie uzasadnione jest wybrać zasilenie słomy RSM lub mocznikiem. Słomę należy jak najwcześniej po dostarczeniu nawozu wymieszać z glebą. Głębokość zabiegu ustalamy pomiedzy 1,5 a 2 cm na każdą tonę słomy plus ścierniska co nam daje na 1 ha 7,5 t materii organicznej. Zabieg warto jest powtórzyć po wzejściu samosiewów.

Odpowiednie potraktowanie słomy zapobiega przenoszeniu się chorób na rośliny następcze, negatywnemu oddziaływaniu substancji rozkładu słomy na rośliny następcze, a dodatkowo pomaga uniknąć zbędnych kosztów i poprawia bilans substancji organicznej w glebie przez co wzrasta możliwość retencji wody w glebie. Dodatkowo wprowadzana słoma na ciężkich glebach ilastych zmniejsza opory podczas zabiegów uprawowych.

Pielęgnacja podorywki - pierwszy zabieg ochronny przyszłego plonu

Do zalet jakie niesie podorywka nie trzeba nikogo przekonywać, dla większości rolników jest to podstawowy zabieg agrotechniczny i mam wrażenie, że jest częściej wykonywany niż podstawowa ochrona fungicydowa.
Jednak nie wszyscy wiedza, że odpowiednie wykonanie i późniejsza pielęgnacja ma wpływ na rośliny które maja być uprawiane. Przejdźmy do szczegółów:

- odpowiednia podorywka pobudza nasiona do wykiełkowania które w przyszłości mogły by „zaśmiecać” uprawy i zmuszać rolnika do zwiększenia nakładów na odchwaszczanie. Przypominam, że samosiewów rzepaku w rzepaku nie można zwalczać a każda roślina zwiększa konkurencję pomiędzy roślinami i może zwiększyć prawdopodobieństwo wymarznięcia plantacji

- dobre wymieszane z glebą resztek pożniwnych przyspiesza ich rozkład oraz zmniejsza prawdopodobieństwo przenoszenia chorób na rośliny następcze

- samosiewy rosnące na podoranym polu powodują przenoszenie chorób na rośliny następcze, są też pokarmem dla szkodników występujących w glebie

- samosiewy prowadzą do wysuszenia gleby przez co wzrastają nakłady na orkę, szybciej zużywają się elementy pługa

Warto włączyć do technologi uprawy zabiegi niszczące samosiewy. Dobór zależy od wielkości roślin.
Siewki można bez trudu zwalczać za pomocą ciężkich bron. Rośliny w dalszych fazach rozwoju należy zwalczać za pomocą agregatu ścierniskowego lub brony talerzowej jednak jej nie zaleca się na pola zaperzone. W takich przypadkach lepszym rozwiązaniem jest zastosowanie chemicznego zwalczania w oparciu o środki zawierające glifosat.

Nie byłem świadomy...

Od początku wakacji  można znaleźć w prasie rolniczej fotografie rąk ludzkich z podpisem "najcenniejsza praca na ziemi". Jest również umieszczony link do strony znajdującej się na serwerze Basf najcenniejszapracanaziemi.pl . Po obejrzeniu uświadomiłem sobie jak ważne jest Polskie i ile musimy jeszcze zrobić aby podołać wyzwaniu wzrastającej liczby ludności.

P.S. Wpis nie jest reklamą firmy chemicznej. Cenię sobie produkty tak samo jak konkurencji. Dla mnie najważniejszy jest efekt jaki mogę osiągnąć :-)

sobota, 3 sierpnia 2013

Poplony – zbędne koszty czy wymierne korzyści

Przyglądając się połacią pól w okolicach września, października i listopada nie widać zbyt dużo zieleni. Na polach znajdują się przygotowujące się do zimowania oziminy. A co z polami przeznaczonymi pod buraki cukrowe, kukurydzę lub inne rośliny wysiewane wiosną? Niestety pola te, znajdują się puste, czasem porośnięte samosiewami które stanowią „zielony pomost” dla chorób które w przyszłości będą infekować rośliny uprawne.
Dlaczego? Wielu pytanych prze ze mnie rolników odpowiada krótko: „po co?”, „drogie” itd. . .
I w tym elemencie technologii uprawy popełniają błąd. Dlaczego?
- poplony które zostają na polu wprowadzają do gleby materie organiczną z której tworzy się próchnica
- zapobiegają wymywaniu azotu do wód gruntowych – z N znajdującego się w glebie budują własne ciało, a podczas rozkładu sukcesywnie pobrane składniki pokarmowe oddają roślina uprawnym
- zapobiegają erozji wodne – poplony podobnie jak lasy na zboczach gór swoimi korzeniami  zatrzymują glebę zapobiegając znoszeniu przez wodę, a także częściami nadziemnymi chronią agregaty glebowe przed niszczeniem przez deszczem
- poprawiają  strukturę gleby – system korzeniowy spulchnia głębsze warstwy gleby; na resztkach roślin tworzą się agregaty glebowe
- pełnią funkcję fitosanitarną
- są schronieniem  dla dzikiej zwierzyny
Kosz nasion do siewu najtańszego poplonu z gorczycy białej wynosi ok. 60 złotych  czyli tyle co 100 kg pszenicy.
Warto jest wysiewać poplony z wielu  gatunków roślin – pozwala obniżyć koszty zakupu nasion oraz poprawia właściwości fitosanitarne
Komponując mieszankę poplonową należy pamiętać aby nie wysiewać gatunków z rodzin uprawianych w plonie głównym np. gorczyca przenosi kiłę kapustnych, łubin w poplonie powoduje przeniesienie na ziemniaki czarnej nóżki.

Nie należy wysiewać zbyt dużo nasion aby rośliny nie konkurowały ze sobą o światło lecz tworzyły silne systemy korzeniowe.

Wapno - najtańszy nawóz

Okres pożniwny to dobry czas na regulację odczynu gleby.

W Polsce około 50% gleb wymaga natychmiastowego wapnowania. Zakwaszenie wynika z:
- składu gleb - nie ma w niej minerałów zawierających Ca;
- składu granulometrycznego - szczególnie lekkie gleby nie zatrzymują (sorbują - sorbcja mechaniczna) jonów wapnie przez co wraz z woda opadową wapń zostaje wymyty do głębszych warstw gleby;
- działalność człowieka - stosowanie nawozów azotowych zawierających formę amidową (NH4+  na przykład w saletrze amonowej) lub amonowej (NH2+  w moczniku).

Szczególnie wrażliwe na zakwaszenie gleby są takie rośliny jak: lucerna, jęczmień ozimy, rzepak a także pszenica, kukurydza, buraki cukrowe oraz groch.

Zakwaszenie powoduje unieruchomienie fosforu, zatrucie roślin manganem, żelazem i glinem co przekłada się na niższą zimotrwałość i niższe plony.

W zakwaszonej glebie dochodzi do nagromadzenia herbicydów. W glebie o odpowiednim odczynie występują bakterie które rozkładają herbicydy do substancji nie toksycznych dla roślin.

Optymalne moim zdaniem pH gleby wynosi 6,6 do 6,8 co nie oznacza, że otrzymując wynik 6,5 musimy podjąć natychmiastowy zabieg wapnowania.

pH oznacza stosunek jonów wodorowych (H+) do jonów wodorotlenkowych (OH-).

W celu oznaczenia potrzeb wapnowania polecam przeprowadzenie badań w Okręgowej Stacji Chemiczno - Rolniczej lub firmie posiadającej możliwość badania kwasowości. Badanie polega na przeprowadzeniu odkwaszania na próbce gleby. Wiedząc jaka mamy glebę ( ciężkość gleby określa zawartość cząstek ilastych i pyłowych możemy precyzyjnie określić potrzeby wapnowania oraz dobrać najodpowiedniejszy nawóz).

Nie polecam stosowania tzw. pH - metrów gdyż pH cały czas się zmienia a dokładność urządzeń wynosi ok 0,5 jednostki więc gdy mamy glebę o pH 6,5 to takie urządzenie może nam wskazać zarówno wartość 7 jak i 6 co bardzo wprowadza w błąd a nas naraża na straty.

Kupując wapno warto jest zwrócić uwagę na zawartość magnezu gdyż jest to niezbędny składnik budulcowy chlorofilu którego w Polskich glebach niestety brakuje.

Sprzedający na naszą prośbę ma obowiązek przedstawić certyfikat dotyczący sprzedawanego wapna.


piątek, 2 sierpnia 2013

Blog agronomiczny - powstanie.

Witam wszystkich czytelników!

Postanowiłem założyć własny blog. To, że jestem z zawodu i zamiłowania rolnikiem tematyka została ściśle określona. W moich wpisach zamierzam szczególnie skupić się na uprawie roślin, jednak nie pomijając aspektów ekonomii produkcji, a także komentować sytuacje na rynkach rolnych.

Cele bloga:
- poszerzanie wiedzy,
- wymiana doświadczeń, obserwacji,
- wymiana opinii o produktach do produkcji rolnej
- poprawianie efektywności produkcji


Zapraszam wszystkich do lektury i aktywnego komentowania.